Thursday, September 3, 2009

Foczka

Grając na saksofonie w wielu grupach muzycznych, przekonałem się, że są generalnie trzy powody, dla których ludzie stoją na scenie:
a) bo podczas grania mam ogromną frajdę - jeśli ktoś chce tego posłuchać, to czemu nie ?
b) bo chcę aby ludzie mieli ogromną frajdę, zrobię wszystko by muzyka im odpowiadała
c) bo chcę coś zmienić, powiedzieć coś ważnego, nagłośnić problem, pochwalić postawę ...

Kandydatem na czwartą grupę jest d) bo muszę z czegoś żyć. Ewentualnie e) bo chcę podrywać dziewczyny - przy czym takich świrów będę klasyfikował jako b, ponieważ przedkładają opinię publiczności nad swoją własną.

Przypominam sobie ostatnie osoby z którymi grałem: a, b, a, a, a, b, b, c, a, b, a, a ... dominuje szczera radość z grania, tuż za nią granie pod publiczność. Dosłownie kilka osób chciało muzyką naprawdę coś zmienić. Zresztą ja też po prostu świetnie się bawię improwizując te szalone melodie, celowo wypadając poza rytm aby go potem szukać i cytując marsz imperialny wpleciony w środek właśnie wymyślonej frazy.

Gram bo mam frajdę również jeśli chodzi o planszówki. Zastanawiam się, czy można w tym przypadku należeć do b) gram dla kogoś ? Była by to chyba sytuacja, w której podkładam się dla czyjejś, wątpliwej, przyjemności. Myślę, że również "gram dla kogoś" może powiedzieć każda osoba, która uczestniczy przymuszona - szczególnie popularne zjawisko w brydżu, którego partię można rozgrywać tylko i wyłącznie na cztery osoby. W języku funkcjonuje wręcz związek frazeologiczny "czwarty do brydża" przy czym oznacza on "brakujący gracz" choć w moim odczuciu powinien oznaczać "przymuszony gracz".

Co zaskakujące, w przypadku gier planszowych chcę też coś zmienić w moim otoczeniu. Wierzę, że większa popularność zabaw będzie oznaczała bardziej wesoły, kreatywny i kontaktowy świat.

Dlatego zdecydowałem się zorganizować konkurs z rozgrywki Agricoli (http://www.gamesfanatic.pl/konkurs-kapustkowo-agricolowy/), który następnie ogłaszałem na portalach pokrewnych: Fora diablo 3, gier komputerowych, fora młodzieżowe, książkowe ... Myślę, że konkurs to dobra okazja aby rozgłośnić temat. Tak naprawdę bardzo wątpię aby ktoś był w stanie poznać zasady gry wyłącznie z instrukcji i wersji flash stołu do gry. Ale jest pewna szansa, że jeśli wejdzie na gamesfanatic to zapali się do planszówek.

Przejdźmy do tytułowej foczki:
Jeśli nie dostanę pierwszej propozycji rozwiązania konkursu w ciągu 2 dni, to spałuję tą piękną foczkę:



PS. Spóźnione życzenia z powodu nowego roku ! (tak, ostatni post pochodzi z 2008 !)

3 comments:

radxcell said...

Czy Agricola wydaje Ci się ciekawą grą? Mnie przeraźliwie nudzi... [1] choć trzeba przyznać że lepsza od monopoly...
Ale ja z tych co to posypują truskawki cukrem...

pozdr, rdx
[1]http://miniurl.pl/agricola

kapustka said...

rdx: Agricola mnie przeraźliwie dusi ! Czasami fizycznie brakuje mi powietrza gdy nie wiem jaką akcję wybrać z beznadziejnych pozostałych.

Głupio to przyznać ale tak, wolę Agricolę jako bardzo ciekawą łamigłówkę na jedną osobę niż partię kilkuosobową !

Ja jestem z tych co przesalają mizerię. Mizeria musi być przesolona !!!

pozdrawiam

kapustka said...

Ach, foczka uratowana ... przyszło pierwsze zgłoszenie !